Wynika to z małej wysokość mieszkań i ogólnej niechęć do “nierównej” podłogi. Jeśli do dyspozycji mamy wysokie wnętrze, dobrze aby podest miał conajmniej trzy stopnie. Wtedy pod podłogą umieścić możemy schowek, szuflady, a nawet łóżko. Istnieją jednak argumenty przeciwko. Z ergonomii człowieka wynika, iż najłatwiej jest nam poruszać sie po powierzchni płaskiej. To kosztuje najmniej wysiłku, którego nie lubimy i jest po prostu wygodne. Wszystkie różnice poziomu na naszej drodze stanowią też oczywiste niebezpieczeństwo, którego z natury unikamy. Wspomnieć trzeba też o efekcie obniżenia pomieszczenia, co przy typowej wysokości może nie dać dobrego wrażenia.
Wiele słusznych argumentów przeczy stosowaniu podestów. Nie mniej, przewidując kapitalny remont mieszkania pamiętajmy także i o tym rozwiązaniu. Rozważając zastosowanie podestu wykonajmy bilans zysków i strat. Mimo ujemnych efektów możemy bardzo dużo zyskać.
Wadą większości mieszkań jest sztywny układ pomieszczeń. Wynika on głównie z lokalizacji punktów wodno-kanalizacyjnych. Najczęściej ograniczają one układ nie tylko mieszkania ale i samej łazienki czy kuchni. Zastosowanie podestu daje nam większą elastyczność przy projektowaniu. Zmiana układu kuchni, a tym bardziej całego mieszkania to ważna decyzja i powinna być dobrze przemyślana. Podłoga z podestem ma swoje wady. Można je zaakceptować tylko jeśli nowy układ wzbogaca całe mieszkanie o wyjątkową funkcjonalność i piękno.